Piątek 17.04.2020
„Kwiatki budzą się – kwiatki zasypiają”- zabawa ruchowa kształtująca postawę ciała
Dziecko-kwiatek przykuca na dywanie, z główką schowaną w ramionach.
Budzą je promienie wiosennego słońca (Rodzic dotyka głowy dziecka )i kropelki ciepłego deszczyku(Rodzic dotyka nosów dzieci)
Kwiatki powolutku budzą się, podnoszą, wyciągają swoje listki i główki kwiatowe, obracają się dookoła własnej osi. Kiedy słońce zachodzi, kwiatki powoli chowają swoje główki, zwijają listki – przykucają i zasypiają.
Gimnastyka narządów mowy – „ Poszukiwanie wiosny”
Zbliżała się wiosna. Za oknem słychać było śpiew ptaków (dziecko naśladuje głosy ptaków). Języczek wybrał się do lasu na poszukiwanie oznak wiosny. Jechał na koniku („kląskanie” językiem).Na łące zobaczył bociany (dziecko wymawia „kle. kle, kle”). Zatrzymał się na leśnej polanie (dziecko wymawia „prr”). Zsiadł z konia, rozejrzał się wokoło (oblizują wargi ruchem okrężnym). Świeciło słońce, wiał delikatny wiatr (wykonuje krótki wdech nosem, chwilę zatrzymuje powietrze – bezdech – i długo wydycha ustami). Było ciepło i przyjemnie (uśmiecha się, rozchylając wargi). Na skraju polany zakwitły wiosenne kwiaty zawilce i sasanki. Pachniało wiosną (dziecko oddycha głęboko, wdychając powietrze nosem, wydychając ustami). Języczek pochylił się i powąchał kwiaty (wdycha powietrze nosem) i kichnął (dziecko kicha wymawiając „apsik”). W tym momencie zauważył przeciskającego się przez zarośla zaspanego jeża (dziecko ziewa; przeciska język między złączonymi zębami). Zrobiło się późno. Języczek wsiadł na konia
i pogalopował do domu („kląskanie”, uderzając szerokim językiem o podniebienie).
Hanna Tomaszewska