Drodzy Rodzice
Po święcie Mamy przyszedł czas na Dzień Dziecka. Jest on obchodzony niemalże w całym świecie. W tym roku może będzie wyglądał nieco inaczej.
Aby lepiej poznać dziecko warto porozmawiać o jego marzeniach. Może się okazać ,że największym pragnieniem dziecka nie jest wcale lalka Barbie czy nowy Transformers, ale np. wspólny piknik rodzinny.
Nie ma dnia, kiedy dorośli nie robiliby wszystkiego, by ich dzieci były radosne, szczęśliwe i bezpieczne. Nie ma dnia, kiedy dzieci nie wywoływałyby uśmiechu na twarzach dorosłych. W Dniu Dziecku podarujmy im więcej powodów do radości, spędzając z nimi czas, bawiąc się i dokazując. Tego życzymy wszystkim dzieciom, tym małym i tym większym.
„Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat” – Janusz Korczak
Oto propozycje na dzisiejszy dzień „DZIEŃ DZIECKA”
„Duży- mały skok” – rozgrzewka przy piosence, dostępna w linku:https://www.youtube.com/watch?v=InxomdEHL8M
Zabawy konstrukcyjne- rodzic zachęca dziecko do zbudowania z klocków np. dużego domu i małego domu; szybkiego auta i powolnego auta; wysokiej wieży i niskiej wieży.
Ćwiczenia ruchowe:
– „Zabawy piłką” – ćwiczenie tułowia
Dziecko staje plecami do rodzica. Rodzic podaje dziecku piłkę bokiem (skręt tułowia) lub dołem między nogami (skłon);
– „Uciekająca piłka” – ćwiczenie mięśni grzbietu.
Dziecko leży na brzuchu, lekko odchylone do tyłu, wsparte na przedramionach. Toczy piłkę z ręki do ręki. Po kilku ruchach odpoczywa.
– „Jeżyk” – zabawa ruchowa z czworakowaniem.
Dziecko jest jeżem. Porusza się na czworakach w różnych kierunkach. Na hasło: Niebezpieczeństwo! – siada na piętach, kładzie ręce na ziemi i głowę na rękach (kuli się).
– „W parku” – ćwiczenie oddechowe.
Dziecko maszeruje w tempie podanym przez rodzica. Na sygnał – mocne uderzenie w bębenek –
zatrzymuje się i wykonuje wdech nosem – ramiona uniesione, wydech ustami – ramiona
opuszczone.
Czytanie opowiadania A. Galicy pt.: „Dzień Dziecka”
To był bardzo wesoły dzień. Dzieci opowiadały sobie, co będą robiły po południu, gdy wrócą z przedszkola.
– Ja idę z mamą do kina! – cieszył się Franio.
– A ja do kręgielni, z mamą i tatą – oznajmił Krzyś.
– Mnie mama obiecała domek dla lalki – chwaliła się Martysia.
– Eeee tam, domek – powiedział Maciek. – Ja dostanę zjeżdżalnię dla samochodów.
– A nas, z mamą i tatą , zaprosiła babcia na ciasto truskawkowe! – zawołała Asia.
– Jak święto to święto! – powiedziała pani Paulina. – Dzień Dziecka mamy tylko raz w roku.
– A w innym przedszkolu też jest Dzień Dziecka? – dopytywał Franio. – Bo tam chodzi mój
kolega.
– Dzień Dziecka jest we wszystkich przedszkolach – mówiła pani – a także w szkołach.
I powiem wam, że Dzień Dziecka jest po prostu na całym Świecie.
– Na całym, calutkim świecie? – dopytywała zdziwiona Martynka.
– Oczywiście, wszędzie tam, gdzie są dzieci – oznajmiła pani. – Tak kiedyś ustalili dorośli.
Ja też pamiętam o tym święcie i mam dla was niespodzianki.
Zrobiło się cicho i wszystkie maluchy czekały, co też pani wyjmie z szufladki pod stołem.
– Proszę – powiedziała pani. – Dla każdego mam znaczek z magnesem do przyczepienia
w domu na lodówce. Na znaczku jest uśmiechnięta buzia. Nawet dla jeża Julka mam też znaczek do przypięcia, też z wesołą buzię.
Julek był bardo zadowolony i dumny ze swojego znaczka.
Dzieci oglądały swoje uśmiechnięte znaczki i same uśmiechały się od ucha do ucha. A pani
przyniosła wtedy jakiś wielki garnek z zakręconym wieczkiem.
– Proszę bardzo – powiedziała. – Mam tu termos, a w nim… Kto zgadnie? Proszę tylko jeść
powoli, żeby nie przeziębić sobie gardła.
Pani Paulina zaczęła wielką łyżką nakładać dzieciom na talerzyki porcje lodów.
– Ale pycha! – oblizywały się maluchy i nawet Julek też spróbował troszkę, choć jeże zazwyczaj lodów nie jedzą.
Bo przecież Dzień Dziecka bez lodów obejść się nie może!
Rozmowa na temat opowiadania :
„Jaki dzień był w przedszkolu u Julka?
Co dzieci będą robiły, gdy wrócą do domu?
Co Pani przyniosła dzieciom? „
WESOŁEGO DNIA DZIECKA
Hanna Tonaszewska